niedziela, 24 lutego 2013

Takie tam...bez tematu...bez głębi;))))

Wszystkich bardziej i mniej zaniepokojonych informuję: NIE, nie wracam do poprzedniego nazwiska;))))
fot.: MĄŻ !!!

środa, 20 lutego 2013

Dobry humor:)))



Co Nas wprawia w dobry nastrój od rana? Może miły sms na dzień dobry ;))) a może kawa zrobiona w pracy przez koleżankę ))). Ja od rana zaproponowałam zabawę w  ”gorące krzesło”…kto usiądzie na specjalnym krześle, ten usłyszy o sobie SAME MIŁE  RZECZY  i zapewniam to działa!!! Co usłyszałam?..... że jestem miła, wesoła i mam ładne włosy  (to od uczniów)….fotogeniczna, szczera i mówię to, co myślę (to od koleżanki)….wow!!!  Zapisałam i przykleiłam na tablicy w gabinecie ))))).  I jeszcze kolega – mechanik, który mnie rozbawił mówiąc, że może zrobić wszystko, co sobie wymarzę)))….oczywiście w aucie…wymarzony mechanik )))))).
 I Ola moja, która mówi:
Mamo jesteś „ekśtla”. Szaleję więc z radości jakieś 30 sek.….po chwili Ola pyta:
- mamo a cio to znaczy „ekśtla”?...............cudo dzień))))).
 … czasami wystarczy powiedzieć…dziękuję…dobrze, że jesteś )))))……..
Dziękuję )))))

 Edi zawsze uśmiechnięty;)




wtorek, 19 lutego 2013


Dlaczego nie piszę już „felietoników” na FB? Może dlatego, że straciłam zainteresowanie Fb;)…jedno uzależnienie przechodzi w inne…coś się wypala, żeby zaczęło się NOWE;)
Związki i samodzielność:)))))
Wszystko jest jakieś poplątane…. Ci, którzy chcą być w związkach – są sami i  samodzielni w życiu a Ci, którzy są w związkach chcieliby być sami…chociaż przez chwilę, chociaż na weekend w Sopocie, chociaż w łazience;). Jedni zazdroszczą drugim: ciepła, bliskości, samodzielności, wolności. Siedzę dziś w klubiku zabaw….Ola bawi się jak szalona; siedzę Ja-doświadczona matka;) i kolega-tata  2 córek, czyli jeszcze bardziej doświadczony ;)…rozmawiamy:
- a gdzie twój mąż?
-wyjechał …ale wiesz lubię ten czas, kiedy mogę pobyć sama…
- no ja też lubię pobyć sam….
-a gdzie twoja żona?
-jeszcze w pracy….
-a mąż kiedy wraca?
-za 2 dni )))))))
-a żona?
-za pół godziny….;))))))
Czasami musimy pobyć sami ze sobą, sami z dziećmi….sami bez dzieci….sami we dwoje. A czy można być samotnym w związku?????.....polecam film „Dwoje do poprawki” z Meryl  Streep i Tomy Lee Jonsem  (rewelacyjny w tej roli). Dla wszystkich, którzy chcą odrobiny bliskości w związku polecam …salsę we dwoje (albo się dogadacie albo pozabijacie;)))) a dla samodzielnych (singli) taniec brzucha. Na salsę we dwoje już chodzę….na taniec brzucha właśnie się zapisałam;))))))
pozdrawiam... hmmmm psotna mina ;)))))fot.Krzysztof Kondziella. Krzysiu pamiętasz? bosa impreza na piasku przy muzyce Kultu???? :))))))





O....jak ja tu dawno nie byłam:)))
Za oknem znowu zima...nie chcę, nie,nie,nie....Ja chcę trochę ciepła;)))...wrzucam to co najcieplejsze...Chorwacja:)