Dlaczego nie piszę już „felietoników” na FB? Może dlatego,
że straciłam zainteresowanie Fb;)…jedno uzależnienie przechodzi w inne…coś się
wypala, żeby zaczęło się NOWE;)
Związki i samodzielność:)))))
Wszystko jest jakieś poplątane…. Ci, którzy chcą być w
związkach – są sami i samodzielni w
życiu a Ci, którzy są w związkach chcieliby być sami…chociaż przez chwilę,
chociaż na weekend w Sopocie, chociaż w łazience;). Jedni zazdroszczą drugim:
ciepła, bliskości, samodzielności, wolności. Siedzę dziś w klubiku zabaw….Ola
bawi się jak szalona; siedzę Ja-doświadczona matka;) i kolega-tata 2 córek, czyli jeszcze bardziej doświadczony
;)…rozmawiamy:
- a gdzie twój mąż?
-wyjechał …ale wiesz lubię ten czas, kiedy mogę pobyć sama…
- no ja też lubię pobyć sam….
-a gdzie twoja żona?
-jeszcze w pracy….
-a mąż kiedy wraca?
-za 2 dni )))))))
-a żona?
-za pół godziny….;))))))
Czasami musimy pobyć sami ze sobą, sami z dziećmi….sami bez
dzieci….sami we dwoje. A czy można być samotnym w związku?????.....polecam film
„Dwoje do poprawki” z Meryl Streep i
Tomy Lee Jonsem (rewelacyjny w tej roli). Dla
wszystkich, którzy chcą odrobiny bliskości w związku polecam …salsę we dwoje
(albo się dogadacie albo pozabijacie;)))) a dla samodzielnych (singli) taniec
brzucha. Na salsę we dwoje już chodzę….na taniec brzucha właśnie się zapisałam;))))))
pozdrawiam... hmmmm psotna mina ;)))))fot.Krzysztof Kondziella. Krzysiu pamiętasz? bosa impreza na piasku przy muzyce Kultu???? :))))))

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz