Właśnie wróciłam z biegania….brrrr zzzzzzzzzimno…zero wiosny:))) Chciałam zaznaczyć,
że wszelka zbieżność opisywanych przeze mnie osób i zdarzeń jest zupełnie
przypadkowa;))))
Przyłapałam dzisiaj w środku dnia znajomych, jak czule się żegnali….pytam:
- hej a co Wy tu robicie?
-byliśmy na randce!!!
- na randce? W środku dnia?
-tak:))))
-i tak można???…..jestem zachwycona…. I to jeszcze z własną
żoną i własnym mężem;))))…cudo.
Ustaliliśmy, że taka randka to sofcik;)…jest jeszcze wersja
schadzki na godzinkę w hotelu…oczywiście również z
własnym ideałem domowym;)))).
A jutro DZIEŃ KOBIET….uwielbiam ten dzień i uwielbiam
goździki…różowe:))).
Biegając zastanawiałam się co sprawiłoby mi radość??? Marny tulipan…NIE, ale już 30 tulipanów przysłanych do pracy?...TAK.
Rajstopy?...NIE, ale karnet na masaż?...TAK. A może auto UMYTE przez męża pełne
balonów??? Albo oryginalny erotyk włożony do torebki??? Tajemnicze zaproszenie na
sushi w mieście nad Wisłą???;)... TAK, TAK, TAK !!!!
Panowie postarajcie
się!!!....a my dziewczyny nie zapominajmy o Naszych mężach, synach, partnerach, braciach, kuzynach, szwagrach, ojcach, kolegach, przyjacielach i ….
10 marca - DZIEŃ MĘŻCZYZNY. Pieśćmy ich czule….i spełniajmy ich marzenia…w każdym mieście nad Wisłą….;))))
10 marca - DZIEŃ MĘŻCZYZNY. Pieśćmy ich czule….i spełniajmy ich marzenia…w każdym mieście nad Wisłą….;))))
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz